
Gdy ignorancja mówi najgłośniej: Prawda o alkoholu w lodach
Dzisiejszy wpis nie był planowany. Miałem zupełnie inny temat przygotowany, ale natknąłem się na wypowiedź, która zasługuje na reakcję.
Jeden z pseudo-kolegów napisał ostatnio:
"Lody alkoholowe? Lody z rumem? Małoprawdopodobne, żeby były wykonane z
prawdziwym alkoholem, to najprawdopodobniej twór sztuczny, wygenerowany przez
sztab technologów (pasty)."
Wstyd, jaki odczuwałbym, pisząc publicznie o własnej niewiedzy, byłby ogromny. To nie tylko brak doświadczenia, ale i kompletna nieznajomość podstaw zawodu. I jeszcze się tym chwalić! Takie rzeczy wychodzą po kursach 2-3 dniowych...
Ale zamiast marnować czas na bzdury, przekujmy to w wartość.
Alkohol w lodach to tradycja, nie moda
Używanie alkoholu w lodach to żadna nowość. Robiono to na wiele dekad przed pojawieniem się gotowych baz i past. Różnica polega na tym, że trzeba mieć wiedzę, aby robić to dobrze.
Alkohol obniża temperaturę zamarzania, zmienia strukturę i wpływa na smak oraz konsystencję. Dlatego receptura musi być dokładnie zbilansowana.
Profesjonalista bierze pod uwagę:
Moc alkoholu (ABV)
Skład: woda, cukier, tłuszcze (np. Bailey’s vs gin)
Smak i aromat, poziom kwasowości
Funkcję: czy alkohol jest w masie, jako dodatek, czy np. do nasączania
Nie chodzi o triki marketingowe, tylko o umiejętne komponowanie smaku.
Jak my używamy alkoholu w Gelateria Veneta
Dla nas alkohol to nie hasło. To składnik. Używamy go z pełną świadomością i precyzją:
Tworzymy gelati z rumem, whisky, prosecco, ginem, Stregą, Bailey’s, Cointreau itp.
Robimy sorbetty na winie, piwie, prosecco
Produkujemy lody na patyku z dodatkiem Aperolu czy wermutu
Wzbogacamy semifreddi alkoholem
Używamy alkoholu do variegatów i nasączania biszkoptów i ciastek
To nie sztuczka. To nasz codzienny rzemieślniczy proces.
Po co powstał ten blog
Założyliśmy tego bloga w jednym celu: by obnażać mity i pseudo-rzemieślników, którzy niszczą tę branżę.
Szerzą bzdury, mieszają klientom w głowach, a przy tym przesłaniają pracę tych, którzy naprawdę się uczą, eksperymentują i rozwijają swoje umiejętności.
My dalej będziemy publikować. Będziemy uczyć. I będziemy podnosić poprzeczkę.
Bo Ty, nasz Kliencie, zasługujesz na to, by wiedzieć, co jesz.
Bez kompromisów. Bez sciemy. Tylko Lody Kunsztu Włoskiego.
